A w kominie szurum burum, a na polu wiatr do wtóru, a na chmurze bal do rana, a pogoda rozśpiewana.
Zielono mi i spokojnie, zielono mi, bo dłonie masz jak konwalie. Noc pachnie nam jak ten młody las, popielatej pełen mgły, a w ciszy leśnej tylko ja i ty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz