jestem kwiatowo-robakowa. i ludziowa. niestety ludzie nigdy nie dają spokojnie się pofotografować, jakby myśleli, że ukradnę im duszę. a ja chcę tylko uchwycić moment ich ładnoty lub brzydoty, brzydoty szczególnie :P
wtorek, 11 maja 2010
szał baj maj
jestem kwiatowo-robakowa. i ludziowa. niestety ludzie nigdy nie dają spokojnie się pofotografować, jakby myśleli, że ukradnę im duszę. a ja chcę tylko uchwycić moment ich ładnoty lub brzydoty, brzydoty szczególnie :P
sobota, 1 maja 2010
niech się święci 1 maja!
Donna Veida wraz z Don Batonem i Don Mikołajem zabrali mnie na majowy spacer (i na lody). Musiałam szybko uciekać (mam wyrzuty sumienia), ale przyjemność to była ogromna. Oby więcej takich spacerów.
P.S. Celem było podziwianie magnolii, które Veida uwielbia (ja też, choć lubię też bez). ten niebieski mały kwiatek nazywa się UŁUDKA WIOSENNA, co ogromnie mnie rozbawiło w kontekście pary namiętnie całującej się na przystanku autobusowym... ech!
P.S. Celem było podziwianie magnolii, które Veida uwielbia (ja też, choć lubię też bez). ten niebieski mały kwiatek nazywa się UŁUDKA WIOSENNA, co ogromnie mnie rozbawiło w kontekście pary namiętnie całującej się na przystanku autobusowym... ech!

czwartek, 29 kwietnia 2010
niedziela, 4 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)